Forum Gdzie historia powstaje od nowa... Strona Główna Gdzie historia powstaje od nowa...
Forum dla osób kreatywnych... Jaskinia Fantastyki, RPG i powieści...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Błękitna Krew

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gdzie historia powstaje od nowa... Strona Główna -> Skryptorium
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Helion
Valar



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza horyzontu

PostWysłany: Śro 13:58, 24 Maj 2006    Temat postu: Błękitna Krew

" [...]Wielka radość opanowała Avalor. Mój syn ma poślubić córkę Gallona z Najwyższej Rady. Wielki to zaszczyt dla mego syna mieć za teścia mędrca z Rady. Wszystko jest już zaplanowane. Przygotowania do uroczystości trwają. Do zamku zjadą sie panowie z całego kraju by świętować to wydarzenie. Do wszystkich zamków, miasteczek, osad i okolicznych wiosek wysłał posłańców z tą cudowną nowiną. [...]
Zostały dwa dni. Tylko jeden z posłańców jeszcze nie powrócił...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Borek
Bard



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podmrok-Menzoberranzan

PostWysłany: Pią 20:00, 26 Maj 2006    Temat postu:

...Tym posłańcem była Aluo, Elficka Łowczyni, która najszybciej w całym królestwie poruszała się konno. Ulubienica króla miała dostarczyć wiadomość do Króla Gtuka, przywódcy Krasnoludów z północy. Ludzie w tamtych czasach nie mieli z nimi dobrego stosunku, a ślub miał byś tłem rozmów pokojowych. Więc ta wiadomość mogła znowu przywrócić spokój w tej krajnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zlorf
Valar



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 10:01, 29 Maj 2006    Temat postu:

... niestety, posłanniczka nie wracała. Żadne wieści o jej losie nie docierały do króla Avaloru.
Jest to nad wyraz smutne, bowiem już miałem nadzieję na ustabilizowanie stosunków z Gtukiem. Zawsze zgryzoty...

Jednak po kilku dniach do króla dotarła wieść...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Borek
Bard



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podmrok-Menzoberranzan

PostWysłany: Śro 14:20, 31 Maj 2006    Temat postu:

...Krasnoludzki posłaniec wszedł do komnaty króla i podarował mu list, po czym z pośpiechem uciekł. Okazało się to, co najgorsze: Krasnoludy zaczęły wojnę. Gtuk już od dawna do niej się szykował, a czekał tylko na pretekst, by mieć poparcie u innych władców. Tym pretekstem była Aluo, która, jak twierdził Gtuk, miała go szpiegować. Król wysłał grupę swoich najlepszych wojowników by odbić Aluo, która mogła mieć cenne informację dla króla. Podróż się zaczeła...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raddian
Bard



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z otchłani Piekieł(Aleksandrów Łodzki)

PostWysłany: Pon 16:39, 12 Cze 2006    Temat postu:

...Ale już od początku wyprawy nic nie szło tak jak powinno. Już na początku złupili ich rozbójnicy Bargarossy, postrach okolic. Bez broni, pieniędzy i żywności, a do tego ranni musieli znaleść pomoc u okilicznych chłopów...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zlorf
Valar



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 15:06, 14 Cze 2006    Temat postu:

... Łącznie była ich piątka: dwóch braci bliźniaków, Marte i Tirte, świetni zwiadowcy; oprócz tego Werter, zaprzyjaźniony z królem palladyn, który zgodził się przewodniczyć wyprawie; jego giermek Joan oraz A'elya, adeptka sztuki magicznej.
Kilka dni przeczekali w niewielkiej wiosce, lecząc rany i gromadząc od nowa ekwipunek. Kiedy już byli gotowi, ruszyli dalej. Tym razem byli ostrożniejsi i wybierali bezpieczniejsze trakty.
I w miarę spokojnie dotarli do granicy królestw, lecz podczas nocnej drzemki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raddian
Bard



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z otchłani Piekieł(Aleksandrów Łodzki)

PostWysłany: Czw 12:59, 15 Cze 2006    Temat postu:

...Giermek Joan, będąc od dawna po stronie krasnoludów, odszedł od grupy, aby odnaleść armie krasnoludów i powiedzieć o planach drużyny. Rano, gdy zaczeło świtać, Werter zrozumiał co knuje Joan. Zaczął się wyścig z czasem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Borek
Bard



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podmrok-Menzoberranzan

PostWysłany: Pon 18:20, 19 Cze 2006    Temat postu:

...Grupa z pośpiechem wstała i wyruszyła dawno nie używanym szlakiem, by zgubić armie nieprzyjaciela. Po drodze na polanie w samym centrum lasu ukazał się im świątynia skuta lodem, (była to zima, a świątynia nie używana).
-Wydaje się na opuszczoną – powiedział A'elya
-Mylisz się - usłyszała drużyna lecz nie wiadomo kto to powiedział.
Postać starca wyłoniła się z gęstej mgły...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raddian
Bard



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z otchłani Piekieł(Aleksandrów Łodzki)

PostWysłany: Czw 18:23, 22 Cze 2006    Temat postu:

Był to stryj Wertera,Ryszard Zimnokrwisty. Został przed laty wygnany z rodzinnej wioski Wertera- Grantonu za zabicie własnego ojca,ówczesnego władcy tych krain. Przez niego zaczeła się pierwsza wojna z krasnoludami i nienawiść krasnoludów do ludzi, gdyż jego ojciec- Unhril był synem ówczesnego króla krasnoludów-Ballaha. Jednak ten ukrył się w świątyni pierwotnego zła-Kazasmar i pod okiem mistrza magii życia stał sie potężnym magiem.
-Ja tu mam jedną z największych szkół magii w tym świecie
-Nigdy o niej nie słyszałam-wtrąciła A'elya
-Bo ucze tylko wybranych. Za mna mam dla was złą wieść. Joan powiedział o was królowi krasnoludów, a ten nasłał na was łówców głów. Żeby was nie złapali musicie isć przez podziemia mojej szkoły, ale to niebezpieczne i pójde z wami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Borek
Bard



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podmrok-Menzoberranzan

PostWysłany: Czw 20:13, 22 Cze 2006    Temat postu:

...W międzyczasie gdy drużyna przestały martwić się o Aluo, a bardziej o swoje głowy, krasnoludzka armia uderzyła w główne siedziby ludzkie. I przymierzała się do oblężenia stolicy. Gdy król myślał, że drużyna nie powróci musiał zdać się na własny instynkt. Ludzka armia wyszła z koszar by rozpocząć największą bitwę tych czasów. Pod wzgórzem zwiędłej wierzby, gdzie ludzie ostatnio pokonali krasnoludów, lecz tym razem na to się nie zanosiło...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raddian
Bard



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z otchłani Piekieł(Aleksandrów Łodzki)

PostWysłany: Nie 18:48, 25 Cze 2006    Temat postu:

Gdyż krasnoludami dowodził przywódca rady mędrców-Mag Farmarir. Każda armia którą dowodził nie przegrała żadnej bitwy.A w tym czasie w podziemiach lodowej świątyni wrzała bitwa o przetrwanie druzyny. Zaatakowały ich Ghule,które zamieszkiwały podziemia. Drużyna broniła się już resztkami sił,gdyż Werter poległ w walce z dowódcą ghuli, gdy nagle..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Borek
Bard



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podmrok-Menzoberranzan

PostWysłany: Pią 13:25, 14 Lip 2006    Temat postu:

...Z czeluści ciemnego tunelu wyłoniły się dwie postacie jedna z nich napięła cięciwę swojego łuku i trafiła w filakterium licza przywódczy ghuoli, który właśnie miał zadać ostateczny cios A'elya, dzięki tej operacji pozbawił nieumarłego maga „życia” wraz z przyzwanego przez niego szkarady. Postacie odeszły.
Drużyna była bezpieczna więc dostała się do centrum szkoły. Drużyna oprócz Ryszard który był oczywiście jednym z jej twórców, zachwyciła się pięknem sali głównej. Nieoczekiwanie ujrzeli owe dwie postacie, jedna z niech była łowczyni Aluo, a drugą był kapłan Hutrat wierny przyjaciel Ryszarda.
Hutrat powiedział do zgromadzonych:
- To był jedyny sposób by was tu sprowadzić wszystkich, odbicie Aluo krasnoludą, rozpętanie wojny i zagłada Wertera który nie był godzien. Teraz nareszcie możecie wyruszyć i ocalić ten nędzny świat.
Wszyscy niewtajemniczeni czyli drużyna oniemiała. Gdy doszli do siebie A'elya wyszeptał:
- Ale jak, co z wojną, czemu my...
- Nie czas na pytania – przerwał Ryszard – wszystko ci wytłumaczymy a wojna może poczekać i tak będziecie jej bohaterami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raddian
Bard



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z otchłani Piekieł(Aleksandrów Łodzki)

PostWysłany: Nie 10:03, 22 Paź 2006    Temat postu:

...Gdy wybiegli z korytarza, napotkali przeszkodę. Przed nimi stała drużyna łowców...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Borek
Bard



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podmrok-Menzoberranzan

PostWysłany: Pią 16:55, 27 Paź 2006    Temat postu:

Ależ się rozpisał : )

...Krasnoludzcy łowcy z bladymi spojrzeniami krzyczeli
- Nie atakować jesteśmy z wami. Orkowie zaatakują twierdze za niecałą godzinę wybili nam pół drużyny
- A czemu orkowie chcą nas zaatakować
- Przez tą dziewczynę – pokazał na Aluo – podobno wcześniej zabiła ich przywódcę
Spojrzenia padły na Aluo
- No moja wina, że musiałam się bronić gdy mnie zaatakowali.
- No to czeka nasz walka – powiedział przywódca łowców – a jeszcze coś tu jest wasz zdrajca nienawidzimy zdrajców nawet swoich wrogów.
Na posadzce wylądowała głowa Joan...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gdzie historia powstaje od nowa... Strona Główna -> Skryptorium Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin